Spółki z siedzibą na Vanuatu podlegają zwolnieniu z podatku korporacyjnego, podatku dochodowego, podatku od obrotów, podatku od aktywów, opłat skarbowych, obowiązków przedkładania sprawozdań z obrotu spółki, kontroli dewizowych oraz wszelkich innych podatków, opłat i obowiązków administracyjnych w odniesieniu do swojej gospodarki finansowej. Republika ta oferuje ponadto wysoki poziom poufności co do struktury właścicielskiej spółek, informacja o dyrektorach i udziałowcach spółek.
Common Reporting Standard (CRS), opracowany przez OECD, zakłada m.in. usystematyzowanie i uregulowanie zasad i trybu wymiany informacji podatkowych między państwami, wykrywanie wszelkich przychodów podatnika danego państwa, uszczelnienie systemów podatkowych państw członkowskich, rozwiązanie problemu uchylania się od opodatkowania. Czy CRS to tylko kolejna metoda na wydłużenie ręki fiskusa?
Do istotnych zalet wynikających z założenia spółki w Makau, czyli Specjalnym Regionie Administracyjnym Chińskiej Republiki Ludowej, należy możliwość inwestowania w tym regionie, a także niskie koszty prowadzenia działalności gospodarczej oraz możliwość pośredniczenia w transakcjach handlowych, w które zaangażowani są inwestorzy z Chin oraz z innych krajów azjatyckich. Poza tym w Makau nie ma podatku od zysków kapitałowych, od przejęć kapitałowych, od spadków, wzbogacenia oraz sprzedaży.
Minister Morawiecki wpadł na kolejny pomysł, po którym polskim przedsiębiorcom opadły ręce, szczęki, a portfele jęknęły z bólu... Pomysł, którego idea brzmi jak oksymoron; chodzi bowiem o obłożenie przedsiębiorcy podatkiem dochodowym jeszcze przed osiągnięciem przez niego zysku! To tak, jak gdyby Ministerstwo Zdrowia chciało, aby ludzie rodzili się przed poczęciem. Gdzie tu sens, gdzie tu logika? No właśnie... Nie wiadomo.
W listopadzie 2014 roku Unią Europejską wstrząsnęła afera znana dzisiaj jako LuxLeaks. Okazało się, że władze Luksemburga podpisały przeszło 300 indywidualnych, tajnych umów z międzynarodowymi korporacjami, oferując im wyjątkowo korzystne warunki podatkowe, obniżając ich stawki niejednokrotnie do poziomu mniejszego niż 1%. Ale, pomimo kontrowersji wynikających z faktu, że przez politykę Luksemburga tracą budżety innych państw (z których korporacje „uciekają” do Luksemburga), okazało się, że jest to w świetle prawa luksemburskiego całkowicie legalne! To po prostu optymalizacja podatkowa.
Określenie daty nabycia nieruchomości jest istotne, jeśli spadkobiorca chce taką nieruchomość sprzedać przed upływem pięciu lat, liczonych od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło otwarcie spadku. Niejednolite orzecznictwo sądów administracyjnych stawia w niejasnej sytuacji tych spadkobierców, którzy nabyli spadek po zmarłym współmałżonku, z którym pozostawali w ustawowej wspólności majątkowej.