Przekształcenie jako jedna z transakcji restrukturyzacji spółki, zasadniczo nie wpływa na jej funkcjonowanie, zmieniając jedynie formę prawną prowadzonej działalności. Praktyka pokazuje jednak, że cała procedura może być zdecydowanie bardziej skomplikowana i znacząco wykraczać poza przygotowanie umowy przyszłej spółki, a sam plan przekształcenia uwzględniać szereg innych czynności, nie tylko z zakresu prawa. Dobrze widać to na przykładzie przekształcenia spółki rodzinnej, gdzie dodatkowym wyzwaniem może być udział małoletnich dzieci. Jakie wyzwania stoją przed prawnikami?
Polski Ład przyzwyczaił nas już do tego, że wiele w nim zmian, które trudno nazwać korzystnymi z punktu widzenia podatnika. Przykładem jest zmiana zasad opodatkowania częściowego wycofania wkładu ze spółki osobowej. Choć zmiana ma swoje plusy, ponieważ określając, kiedy powstaje przychód podatkowy kończy spory na linii podatnik-fiskus, niewątpliwie dla wspólników planujących ograniczenie swojego wkładu w spółce jest niekorzystna. Trudno bowiem za korzyść uznać fakt, że obecnie wycofanie części wkładu ze spółki pod kątem podatkowym równoznaczne jest z całkowitym jej opuszczeniem.
Zdaniem Ministerstwa Finansów jeżeli wspólnik spółki osobowej wykonuje świadczenie na rzecz tej spółki, to z podatkowego punktu widzenia jest to świadczenie "dla siebie samego" w takim zakresie, w jakim "przychody i koszty spółki osobowej" stanowią jego przychody i jego koszty. Jeżeli takie świadczenia są odpłatne, to u takiego wspólnika przychody równe są jego kosztom, jeżeli zaś wspomniane świadczenia są nieodpłatne, u tego wspólnika nie wystąpi ani przychód, ani koszt.