W ramach swojej działalności gospodarczej podejmujemy szereg działań promocyjnych i marketingowych skierowanych do kontrahentów. W ramach tych działań dokonywaliśmy różnego typu nieodpłatnych przekazań towarów. Działania te mają na celu zwiększenie sprzedaży naszych produktów. W latach ubiegłych nieodpłatne przekazania dokumentowaliśmy fakturami wewnętrznymi, w których wykazywaliśmy należny podatek od towarów i usług oraz wykazywaliśmy ten podatek w deklaracji VAT-7. Po ponownej weryfikacji okazało się, że niektóre z dokonanych przez nas nieodpłatnych prze¬kazań towarów nie powinny podlegać opodatkowaniu podatkiem VAT, a tym samym podatek należny wykazany w fakturach wewnętrznych nie powinien być naliczony. Obecnie faktury wewnętrzne zostały pozbawione przymiotu faktury, jaki posiadały w latach ubiegłych, zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami. Czy w związku z tym dopuszczalne jest wystawienie faktur korygujących do faktur wewnętrznych wystawionych w latach ubiegłych?
W wystawionej za usługi fakturze wykazałem wartość swojego wynagrodzenia wraz z podatkiem VAT, zgodnie z zawartą umową. Obecnie okazało się, że moje usługi korzystają ze zwolnienia z VAT. Czy w takim przypadku korygując fakturę mogę potraktować cenę brutto z faktury pierwotnej jako cenę netto? Wówczas wartości te będą zgodne z zawartą umową, której nie można zmienić, gdyż została ona zawarta w wyniku wygranego przetargu, a tym samym nie może już ulec zmianie wartość przedmiotu zamówienia.
Zawarliśmy w formie aktu notarialnego przedwstępną warunkową umowę sprzedaży nieruchomości zabudowanych. Zgodnie z umową, nabywca wpłacił na nasz rachunek uzgodnioną kwotę zadatku, co zostało udokumentowane fakturą. Jednak umowa sprzedaży nie doszła do skutku z przyczyn leżących po naszej stronie, dlatego jesteśmy zobowiązani zwrócić niedoszłemu nabywcy nieruchomości zadatek w podwójnej wysokości. Uważamy, że zwrot zadatku w podwójnej wysokości pełni funkcję odszkodowawczą dla nabywcy, dlatego nie podlega VAT. Czy jednak mamy prawo skorygować pierwotną fakturę, którą wystawiliśmy w związku z przyjęciem zadatku?
Wystawiliśmy fakturę dokumentującą dostawę towaru. Cena towaru na fakturze była prawidłowa, zgodna z ustaleniami umownymi. Okazało się jednak, że towar zawiera wady, w związku z czym na¬bywca zażądał dużego obniżenia ceny. Nie zgodziliśmy się na tak dużą obniżkę, więc sprawa została skierowana do sądu. Jednak przed ostatecznym rozstrzygnięciem sprawy przez sąd zawarliśmy ugo¬dę, w ramach której zgodziliśmy się na obniżkę ceny, ale nie taką, jakiej żądał kontrahent, określając w treści ugody ostatecznie należną nam kwotę z tytułu sprzedaży. Czy możemy wystawić fakturę korygującą uwzględniając warunki ugody?
Faktury elektroniczne to coraz częściej stosowane rozwiązanie. Rok do roku przyrost liczby e-dokumentów dotyczących transakcji sięga globalnie 20 procent. Faktura elektroniczna to oszczędność czasu, papieru, kosztów wydruku, wysyłki i jednocześnie łatwość przechowywania i dostępu. Coraz głośniej mówi się o państwach, takich jak Brazylia, gdzie wprowadzono centralną ewidencję faktur (oczywiście w postaci elektronicznej), co uszczelnia system podatkowy i zapobiega nieprawidłowościom w płaceniu podatków, ale równocześnie pozwala na korzystanie z oszczędności przez większość przedsiębiorców oraz pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo obrotu. Warto zatem powtórzyć ogólne założenia prawne dotyczące stosowania faktur elektronicznych.
Zawarliśmy umowę o dostawę kilku partii towaru. Za jedną część towaru zapłaciliśmy na podstawie faktury pro forma, za drugą – otrzymaliśmy fakturę zaliczkową, a kolejna, trzecia partia dopiero ma przyjść. Ale już wiadomo, że kontrahent ma problem z prawidłowym udokumentowaniem transakcji i jak na razie nie możemy się doprosić faktury sprzedaży do pierwszej partii (do faktury pro forma). Z fakturą zaliczkową jakoś by się dało zaksięgować część transakcji, lecz w przypadku faktury pro formy takiej możliwości nie mamy. Jak zmotywować kontrahenta do wystawienia faktury?
Urzędy skarbowe uparcie każą podatnikom zaliczać odsetki karne do kategorii przychodów z innych źródeł. W przypadku jednak gdy podatnicy kierują sprawy do sądu, fiskus regularnie przegrywa. Sądy orzekają bowiem, że odsetki powinny przypisane do tego samego źródła co należność główna. Nadszedł więc czas, by Minister Finansów uregulował ten problem, publikując interpretację ogólną, która bierze pod uwagę linię orzecznictwa sądowego.