Jak dowiedział się nieoficjalnie Dziennik Gazeta Prawna, Ministerstwo Finansów najprawdopodobniej nie będzie kontynuowało prac legislacyjnych nad projektem nowelizacji ordynacji podatkowej, który zakłada przesyłanie dobowego JPK_WB. Ostateczna decyzja jednak jeszcze nie zapadła. Ale już teraz przepisy ordynacji podatkowej pozwalają organom skarbowym uzyskać takie pliki, na żądanie od największych firm, a od 1 lipca 2018 r. obowiązek ten obejmie również małych, średnich oraz mikroprzedsiębiorców. Dane dotyczące kont bankowych podatników mają być ponadto gromadzone przez KAS w projektowanym systemie informatycznym STIR.
Przed kilkoma miesiącami, kiedy resort finansów bezzasadnie chwalił się „wzrostem dochodów z VAT”, media powtarzały wypowiedź jednego z polityków, że ów „sukces” osiągnięto dzięki JPK, czyli elektronicznej informacji przekazywanej przez kilka tysięcy podatników, w której podają to, co mają w swojej ewidencji.
Relatywnie krótka praktyka stosowania JPK zdążyła wzbudzić szereg wątpliwości, które spędzają sen z powiek podatnikom. Narzędzie mające w założeniu usprawnić i przyśpieszyć pracę organów podatkowych, a co się z tym wiąże ułatwić życie kontrolowanym, zdaje się być wysoko problematyczne. Pomimo bowiem odpowiedzi, które zostały zamieszczone na stronie resortu finansów, wciąż pozostają pewne niedopowiedzenia, wskazując na niekompletność regulacji w tym względzie (brak dalekowzroczności ustawodawcy).