Lato sprzyja wyjazdom integracyjnym. To doskonały okres na to, aby z jednej strony wypocząć, a z drugiej zacieśnić więzi międzyludzkie. Firmy prześcigają się w pomysłach – paintball, parki rozrywki, weekendy pod żaglami. Spotkałam się również z wyjazdem integracyjnym, gdzie pracownicy (i to wcale nie wyższego szczebla kierowniczego) spędzali tydzień w Grecji. Koszty tych spotkań ponoszą w 100 procentach pracodawcy. No i właśnie… Pojawia się pytanie. Czy taki wyjazd pod palmami będzie stanowił nieodpłatne świadczenie na rzecz pracownika? Czy biedny Kowalski będzie musiał zapłacić podatek i jeszcze na dodatek składki ZUS?
Fundowanie owoców pracownikom nie jest niezbędne do prowadzenia biznesu, zatem nie można odliczyć VAT od tego wydatku. Tak orzekł 17 lipca 2019 r. WSA w Łodzi. Fiskus więc wygrał, choć w sprawie podatku dochodowego twierdzi coś odwrotnego: że wydatki na zakup artykułów spożywczych mogą w dalszej perspektywie przyczyniać się do poprawy atmosfery wśród pracowników, do zwiększania ich motywacji i w konsekwencji do wzrostu wydajności, a zatem mogą przełożyć się na uzyskiwane przez spółkę przychody. Te same wydatki dla celów VAT służą natomiast – zdaniem fiskusa – celom osobistym podwładnych, a nie prowadzonemu biznesowi.
W praktyce funkcjonowania firmy często zdarza się, że praca pracownika jest potrzebna w innym miejscu, niż przewidywała pierwotnie jego umowa o pracę. Gdzieś trzeba pilnie pojechać, odwiedzić kontrahenta, czy spędzić jakiś czas w oddziale lub fabryce przedsiębiorstwa. Kwestie podatkowe dotyczące „delegacji” są dość skomplikowane. Jednym z ciekawych zagadnień prawnopodatkowych jest kwalifikowanie wydatków na noclegi oddelegowanych pracowników. Niestety, jeżeli jakiś temat jest „ciekawy” oznacza to, że może być nie jasny dla podatników, z różnymi (sprzecznymi) decyzjami czy interpretacjami. Są to kwestie ważne zarówno dla pracodawcy jak i pracowników.
Z przeprowadzonych badań wynik, że zdecydowana większość mikroprzedsiębiorców, bo aż 94%, deklarowała, że wprowadzone w ubiegłym roku zmiany prawne nie wywarły wpływu na prowadzenie przez nich działalności. A czy nowe rozwiązania dostępne od 2019 r., takie jak ZUS od przychodu lub rozliczanie wynagrodzenia współmałżonka w kosztach działalności, ułatwią życie przedsiębiorcom?
Ryczałtowo określona wartość świadczenia wskazanego w art. 12 ust. 2a ustawy o PIT obejmuje wyłącznie koszty pracodawcy wynikające z udostępnienia pracownikowi samochodu służbowego do celów prywatnych, a w związku z tym również koszty eksploatacyjne, takie jak koszty ubezpieczenia, bieżące naprawy, przeglądy, wymianę części eksploatacyjnych np. wymiana opon, do których poniesienia podatnik jest zobowiązany niezależnie od tego, czy pracownik będzie wykorzystywał samochód służbowy do celów prywatnych, czy też nie. Używanie tak udostępnionego samochodu wiąże się jednak z koniecznością ponoszenia przez pracownika dodatkowych kosztów (podobnie jak ma to miejsce w sytuacji, gdy samochód jest np. wypożyczany), których to wydatków nie sposób zakwalifikować do wartości nieodpłatnych świadczeń ustalonych w omawianym przepisie.
Zmiany w prawie podatkowym, które wejdą w życie od 2019 r., spowodują, że dla samochodów do wartości 150 tysięcy złotych będzie można rozliczyć w kosztach prowadzenia działalności całą wartość zapłaconych rat leasingowych. Natomiast dla samochodów o większej wartości, raty leasingu można będzie rozliczyć wyłącznie w wysokości wynikającej z proporcji, w jakiej kwota 150 tysięcy pozostaje do wartości samochodu.