W dobie wszechobecnego Internetu i ogólnoświatowej tendencji do przenoszenia sprzedaży towarów i usług w świat wirtualny coraz bardziej zasadne staje się pytanie o miejsce rezydencji podatkowej w przypadku takiego przedsięwzięcia. Weźmy taki drop-shipping czyli w skrócie usługę pośrednictwa sprzedaży, której główna istota polega na tym, że pośrednik faktycznie nigdy nie jest w posiadaniu produktu, nie ma fizycznego kontaktu ani z producentem, ani odbiorcą, a sam transakcja odbywa się na odległość, automatycznie poprzez inteligentne platformy sprzedażowe w Internecie.
Zgodnie z nowymi regulacjami, które obowiązują od 1 stycznia tego roku, przeprowadzenie transakcji łączenia i dzielenia spółek wymaga uzasadnienia ekonomicznego. W przypadku gdy fiskus uzna, że głównym celem połączenia lub podzielenia spółki jest osiągnięcie korzyści podatkowej, to może zażądać podatku od spółki przejmującej inną spółkę, a także od jej wspólników.