Według Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który rozpatrywał sprawę przekształcenia spółki, wydatki na nabycie udziałów są kosztem uzyskania przychodów z odpłatnego zbycia tych udziałów. Koszty te wyznacza wartość środków poniesionych dla uzyskania majątku spółki komandytowej, który w dacie ustania bytu prawnego tej spółki, a więc w dacie powstania spółki z o.o., równy był początkowej wartości majątku spółki z o.o.
Spółka komandytowa to stosunkowo mało znana forma prawna prowadzenia działalności w Polsce, chociaż obecna jest w kodeksie spółek handlowych tak samo długo jak spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Wydaje się, że głównym powodem takiego stanu rzeczy jest niezrozumienie lub nieznajomość zalet spółki komandytowej, która jest przecież ciekawą alternatywą zarówno dla spółki z o. o., jak i zwykłej działalności gospodarczej. Spółka komandytowa łączy w sobie wszystko, co najlepsze począwszy od zabezpieczenia udziałowca poprzez swobodę w podejmowaniu decyzji i na optymalizacji kosztów kończąc. Jeszcze lepiej, sytuacja przedstawia się, jeśli w procesie konstruowania polskiej spółki komandytowej wykorzystamy amerykańską spółkę LLC, a najlepiej dwie takie spółki.
"ZWINNOLOGIA. Innowacyjne podejście do zarządzania zmianą", której autorami są Jarosław Rubin, Wiesław Grabowski, Marek Naumiuk, to pierwsza na polskim rynku książka opisująca zastosowanie praktyk zwinnych (agile) w zarządzaniu zmianą. Zrywa ona z klasycznym zarządzaniem zmianą, pokazując współczesne podejście, które zakłada, że nastawienie na informację zwrotną, dialog i eksperymentowanie to droga do sukcesu. Patronat medialny nad książką objął Infor.
Spółka matka nie otrzymuje bezpośredniego przysporzenia majątkowego za pełnienie funkcji zarządczych w spółce córce przez członków zarządu spółki matki, a pośrednie – w postaci dywidendy. W związku z tym, należy wyprowadzić wniosek, że wykonywanie przez członków zarządu spółki matki pracy na rzecz spółki córki nie stanowi świadczenia nieodpłatnego, a tym samym nie będzie stanowiło przychodu, od którego należy odprowadzić podatek CIT.
Członkowie zarządu mieli dotychczas wiele możliwości prowadzenia swojej współpracy ze spółką, która ich powołała na to stanowisko. W przeważającej części była to umowa cywilno-prawna nakierowana na powołanie odpowiedniej osoby, do wykonywania funkcji zarządczo-kontrolnych nad prowadzoną działalnością. Inną formą, równoległą do funkcji członka zarządu, było zakładanie działalności gospodarczej. Format ten, przez długi czas sprawdzał się zarówno po stronie spółki oraz po stronie członka zarządu.