Pracownik, który wraca ze spotkania biznesowego taksówką i dostaje zwrot wydatków, nie zapłaci od odzyskanych pieniędzy podatku. Fiskus uznał bowiem, że późny powrót pracownika do domu nie wynika z jego widzimisię, ale jest korzystny dla pracodawcy, a od świadczeń będących w interesie pracodawcy pracownik podatku nie płaci.
Na początku stycznia 2016 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy - Ordynacja podatkowa, która określa, że ciężar udowodnienia pochodzenia pieniędzy spoczywa na podatniku. Jeżeli wskaże on wartość, źródło oraz okres, którego dotyczy dochód, nie zapłaci podatku w wysokości 75% od dochodu ze źródeł nieujawnionych.
Przedsiębiorca, który zamierza sfinansować swoim pracownikom posiłki w taki sposób, aby nie musieli od nich zapłacić podatku, może to zrobić. W celu uniknięcia podatku musi jednak zadbać, aby pracownicy jedli w grupach i żeby na podstawie dokumentów dokumentujących usługę nie dało się wskazać, kto konkretnie i jaki spożywał posiłek.
Przepis art. 27 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustalający kwotę wolną od podatku, jest niezgodny z konstytucją i traci moc 30 listopada 2016 r. - orzekł w środę 28 października 2015 r. Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem Trybunału niekonstytucyjne jest to, że przepis ten nie przewiduje mechanizmu korygowania kwoty zmniejszającej podatek, gwarantującego co najmniej minimum egzystencji. Wyrok jest słuszny i potwierdza nasze racje - skomentował wyrok Henryk Kowalczyk, poseł PiS.
Do płacenia podatków, podobnie jak inni, zobowiązani są również sportowcy, i to nawet utytułowani. I zdarza się, że miewają problemy z ich rozliczeniem, chociażby z tym, czy można skorzystać z tzw. ulgi abolicyjnej przy opodatkowaniu nagród zdobytych w turniejach zagranicznych.
W dobie powszechnej globalizacji, której elementem jest m.in. nieskrępowana międzynarodowa wymiana handlowa, może dojść do sytuacji, w której przedsiębiorstwo mające siedzibę w danym kraju (chociażby w Polsce), będzie prowadziło interesy z innym przedsiębiorstwem działającym w tym państwie, ale zarejestrowanym poza jego granicami. Miejsce rejestracji firmy, stanowi o miejscu jej rezydencji podatkowej.
Kilkanaście lat temu wyjechałem do Wielkiej Brytanii i jestem rezydentem podatkowym w tym kraju. Od kilku lat z sukcesem prowadzę tu firmę, ale zastanawiam się nad ekspansją mojej firmy również na polski rynek. Chciałbym się dowiedzieć, jak dla celów podatkowych powinienem ustalić wartość składników majątku, w jakie zostanie wyposażony zagraniczny zakład mojej firmy w Polsce, jeśli zdecyduję się na prowadzenie tu działalności, bo dowiedziałem się, że przewidywane są jakieś nowe regulacje w tym zakresie od 2015 r.