Członkowie zarządu mieli dotychczas wiele możliwości prowadzenia swojej współpracy ze spółką, która ich powołała na to stanowisko. W przeważającej części była to umowa cywilno-prawna nakierowana na powołanie odpowiedniej osoby, do wykonywania funkcji zarządczo-kontrolnych nad prowadzoną działalnością. Inną formą, równoległą do funkcji członka zarządu, było zakładanie działalności gospodarczej. Format ten, przez długi czas sprawdzał się zarówno po stronie spółki oraz po stronie członka zarządu.
Wygląda na to, że wkrótce doczekamy się upadku tradycyjnie rozumianego papieru wartościowego, tj. dokumentu, który ucieleśnia w sobie określone prawa. Zaproponowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zmian kodeksu spółek handlowych zakłada zakaz wydawania dokumentów. Zasadą ma się stać dematerializacja. W praktyce oznaczać to będzie, że system obrotu akcjami wszystkich spółek akcyjnych będzie zbliżony do systemu dotyczącego spółek giełdowych. Wygląda na to, że cyfrowa rewolucja wkracza do spółek na dobre.
Określenie zasad opodatkowania świadczeń realizowanych na podstawie kontraktów menedżerskich z punktu widzenia przepisów ustawy o VAT wymaga rozstrzygnięcia, czy czynności menedżera mogą być uznane za samodzielnie wykonywaną działalność gospodarczą. Konieczne jest więc ustalenie, czy treść zawartego kontraktu menedżerskiego tworzy stosunek prawny właściwy dla umów o pracę, a w konsekwencji pozostaje poza zakresem VAT, czy też wykracza ona poza obowiązki wynikające z takiej umowy, a świadczenia menedżera powinny być traktowane jak samodzielnie wykonywana działalność gospodarcza. Jednym z podstawowych kryteriów rozstrzygnięcia tej kwestii jest odpowiedzialność zleceniodawcy wobec osób trzecich z tytułu czynności wykonywanych przez menedżera.
Nowa ustawa kominowa, która wchodzi w życie 9 września br., dotyczy zasad kształtowania wynagrodzeń osób kierujących spółkami z udziałem Skarbu Państwa, samorządu, państwowych osób prawnych i komunalnych osób prawnych. Wynagrodzenie w tych spółkach będzie określane między innymi z uwzględnieniem skali działalności spółki, osiąganych przychodów oraz wielkości zatrudnienia.
Wskutek połączenia, spółka przejmująca staje się właścicielem aktywów innej spółki i wypracowanego przez nią know-how, dzięki któremu może np. zreorganizować kadrę pracowniczą, zmniejszyć koszty administracyjne oraz zwiększyć lub zróżnicować produkcję. To w rezultacie daje przewagę konkurencyjną na rynku. Dodatkowo jednym z najpowszechniejszych skojarzeń związanych z restrukturyzacją spółek jest kwestia podatkowa, jak np. odliczenie straty, kontynuacja odpisów amortyzacyjnych, czy też brak uznania za dochód nadwyżki przejętego majątku.