Przedsiębiorcy popierają propozycję likwidacji podatku akcyzowego od samochodów osobowych, zawartą w poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Ich zdaniem likwidacja akcyzy, która miałaby nastąpić od 1 stycznia 2018 r., przyniesie korzyści gospodarcze, środowiskowe i społeczne, pod warunkiem jednak, że w zamian, w miejsce akcyzy, nie zostaną wprowadzone inne uciążliwe opłaty.
Jeżeli nabywane opcje walutowe zabezpieczały ryzyko kursowe związane z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą należy uznać, iż nabycie to służyło ,,zachowaniu i zabezpieczeniu źródła przychodów". W takiej sytuacji wydatki jakie podatnik poniósł w związku z zawarciem i rozliczeniem kontraktów, w tym koszty uzyskania i obsługi kredytów zaciągniętych celem spłaty zobowiązań wynikających z przedterminowego rozwiązania kontraktów, podlegają zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów. Natomiast w sytuacji, gdy nabycie to miało wyłącznie cel zarobkowy (spekulacyjny) wydatki takie nie stanowią kosztów uzyskania przychodów.
Podatek od czynności cywilnoprawnych płacony przy nabyciu samochodu wylicza się nie na podstawie ceny zapłaconej przez nabywcę na podstawie umowy, ale od wartości rynkowej, którą określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie. Określając podstawę opodatkowania, trzeba więc wziąć pod uwagę markę, model, rocznik, stan techniczny oraz miejsce, w którym pojazd został kupiony.
O koniecznych zmianach w polskich podatkach, o „bermudzkim” trójkącie urzędowo-lobbystyczno-eksperckim, a także o potrzebie przywrócenia rangi przepisu prawa i jego bezpośredniego stosowania rozmawiamy z Witoldem Modzelewskim - profesorem dr hab. Uniwersytetu Warszawskiego, członkiem Narodowej Rady Rozwoju, prezesem Instytutu Studiów Podatkowych, doradcą podatkowym nr 00001. Zdaniem profesora Modzelewskiego pogląd interpretacyjny władzy musi być wyjątkiem od zasady, że władza mówi do nas przepisem prawa. Władza musi nauczyć się szanować poglądy prawne obywateli, bo to oni przede wszystkim „stosują prawo podatkowe”.
Zajmujemy się leasingiem samochodów. Oferujemy klientom usługę kompleksową, w ramach której oprócz usługi leasingu wykonujemy na rzecz klientów szereg świadczeń dodatkowych takich jak: rejestracja samochodu w wydziale komunikacji, świadczenie usług serwisu, wydanie duplikatu umowy leasingu, wydanie upoważnienia na wyjazd za granicę, wydanie zgody na korzystanie z przedmiotu leasingu przez osoby trzecie, obsługa szkód częściowych, przygotowanie wniosku do towarzystwa ubezpieczeń o zwrot niewykorzystanej składki. W ramach umowy leasingobiorca może być obciążony różnymi opłatami manipulacyjnymi zgodnie z tabelą opłat i prowizji. Należą do nich m.in. opłaty za wystawianie wezwań do zapłaty, zmianę okresu obowiązywania umowy, symulacje zmiany harmonogramu opłat leasingowych, opłata za przelew środków do banku zewnętrznego, opłata za brak polecenia zapłaty, opłata za wycofanie dyspozycji pobrania, opłata za zmianę przeznaczenia lub parametrów technicznych przedmiotu leasingu, opłata za wznowienie umowy leasingu po jej uprzednim wypowiedzeniu itp. Czy opłaty te powinniśmy wliczyć do podstawy opodatkowania usługi leasingu?
Katastrofalny stan podatku od towarów i usług jest już nieukrywanym faktem: dochody w sierpniu 2015 roku były rekordowo niskie, a wrzesień będzie jeszcze gorszy. Władza niechętnie potwierdza, że jak zwykle nie sprawdzają się jej prognozy, a dochody budżetu państwa z tego podatku za osiem miesięcy wyniosły około 80 mld zł, czyli mniej niż w zeszłym roku, a w kasie państwa zabraknie do końca roku około 16 mld zł.